znów witam wśród tej szarej normalności, muszę tutaj coś pozmieniać-jedno,drugie,trzecie i tak potem się potoczy :) mimo,tego że jest w porządku czuję się jakbym od dawna stała w miejscu, a czas tak tylko uciekał.. szybko, a za razem wolno..tak nie może być więc póki nie jest za późno biorę się za szlifowanie tych ubytków.
po obozie muszę stwierdzić, że był to okres, jakiego jeszcze nigdy nie przepracowałam-mega, mega ciężki i solidnie wykonana praca..jestem z siebie dumna :)
mam nadzieję,że forma przyjdzie, power będzie i to wszystko styknie już na hali w styczniu.. chciałabym tam wykręcić porządne życiówy przy okazji walnąć na lajcie rekordy klubu ;) na chwilę obecną nie mówię ile one wynoszą, bo są dość zajebiste..a nie wiem co sobie ktoś może pomyśleć o moim ambicjach.
przyszły sezon szykuje się dość owocnie, ale nie wiem co z tego wyjdzie.. jedno jest pewne na 99999999%,że MUSZĘ CIĘŻKO PRACOWAĆ NA WŁASNE SUKCESY :) bo nikt nie wykorzysta mojego potencjału, tylko JA - sama.
szkoła :
nie narzekam,bo stwierdzicie że jestem niezłą pracoholiczką.. oceny są dobre, mimo tych zaległości ;) wszystko nadrobię w ciągu najbliższych dwóch tygodni, a potem będzie już z górki.. święta,sylwek i tam już poleci..
jeśli macie jakieś pytania,prośby etc to ZAPRASZAM SERDECZNIE tutaj:
http://odpowie.pl/profil-barbadosss lub po prostu wiadomość PRIV :)